Zakupowe tipy – w markecie
Lista zakupowa
Jest bardzo przydatna przy małych i absolutnie niezbędna przy robieniu większych zakupów. Mając przy sobie listę zakupową po prostu wiemy, co mamy kupić. Możemy być pewni, że o niczym nie zapomnimy i nie będziemy musieli wracać się do sklepu. Po drugie zaś, to dzięki niej możemy realnie obniżyć wydatki. Po prostu nie wkładamy do koszyka tego, co nie jest nam potrzebne. Taka lista zakupowa ma odwieść nasz mózg od fantazjowania na temat niepotrzebnych zakupów, lub wymyślnych składników w potrawach innych niż zostało to zaplanowane.
Przy okazji jest ona elementem, który świetnie uzupełnia jakiekolwiek planowanie posiłków. Jeżeli chcemy planować menu na kilka dni, a nawet tydzień do przodu, to bez dobrej i kompletnej listy zakupów po prostu się nie obejdzie. Najważniejszym założeniem w takiej liście jest to, aby żadna z kupowanych przez nas rzeczy się nie zmarnowała. Bywa tak, że wyrzucamy jedzenie, bo kończy się termin jego przydatności lub zostają nam jakieś niewykorzystane resztki. Tymczasem każda wyrzucona żywność oznacza pieniądze wydane niepotrzebnie. Posiadanie listy jest niezbędnym minimum, w które powinniśmy się wyposażyć, gdy ruszamy na zakupową wyprawę. Ciekawym rozwiązaniem dla osób lubiących nowe technologie są dość niestandardowe, ale bardzo wygodne listy zakupowe, które tworzy się w specjalnej aplikacji na telefonie. Co więcej, do takiej bazy zakupów można upoważnić innych członków rodziny. Gdy jedna osoba dokona zakupu konkretnej rzeczy, to wtedy po prostu usuwa pozycję z listy. W ten sposób zawsze mamy niezbędną i aktualną listę zakupów przy sobie i możemy dokonywać ich bez kontaktowania się z innymi domownikami.
Cena na półce a cena na towarze
Przy patrzeniu na półki i na ceny zakupów trzeba zawsze zachować ostrożność. Zwłaszcza w sklepach, do których uczęszcza dużo osób. Sklepowa półka to czasami dość spory bałagan, dlatego tabliczka z ceną nie zawsze odpowiada produktowi, który znajduje się na półce. W celu upewnienia się odnośnie ceny, zawsze sprawdzajmy czy nazwy z etykietki cenowej i tej na produkcie są aby na pewno zgodne. Jeśli coś pozostaje dla nas niejasne lub nie możemy mieć takiej pewności, to pozostaje nam skorzystanie ze sklepowego skanera, ewentualnie zapytanie się o cenę kasjera.
Jeśli na zakupy wybieramy się z dziećmi, to sprawdzonym sposobem na ich ujarzmienie staje się przydzielenie im funkcji sprawdzania cen. Maluchy uwielbiają ze sobą konkurować, dlatego dorośli nie muszą wcale długo czekać na poznanie ceny danego produktu – dzieci z frajdą zajmą się szukaniem skanera, a potem sprawdzaniem poszczególnych cen. Ceny warto jest sprawdzać nawet w czasie promocji. Bywa, że obniżka wcale nie oznacza, że dany produkt kupujemy taniej. Sklepy mają bowiem tendencję do podwyższania rzekomej ceny regularnej w ten sposób, że cena promocyjna nie różni się nadto od pierwotnej. Nie dajmy się również ponieść fali zakupów, jeżeli promocja dotyczy produktów z krótkim terminem ważności (np. nabiał). Prawie zawsze oznacza to zmarnowane jedzenie. Jednak jeśli planujemy zrobić zupę i zobaczymy śmietanę, która jest w promocji, bo jej termin upływa za dwa dni, to śmiało możemy po nią sięgnąć.
Zapoznaj się z najnowszą ofertą E.Leclerc w Łodzi i zobacz jakie atrakcyjne produkty czekają na klientów sieci.